Czy wiesz, że zarzywanie niektórych leków może niekorzystnie wpływać na stan Twoich zębów? Przeczytaj nasz artykuł aby dowiedzieć się więcej na temat leków które przyczyniają się do psucia zębów.
Czy leki psują zęby?
Zażywanie niektórych grup leków łączy się nieodmiennie z możliwością wystąpienia skutków ubocznych. Studiując ulotki dołączone do opakowania, nabieramy większej świadomości działania medykamentów i upewniamy się, jak wygląda ich interakcja z innymi lekami, oraz w jakich sytuacjach występują przeciwwskazania do zażywania. Niewiele osób zastanawia się jednak nad oddziaływaniem leków na zęby. A szkoda! Wszak wiele z nich ma bardzo istotny wpływ na stan uzębienia i zdrowie jamy ustnej…
Astma a ryzyko wystąpienia próchnicy
O ile samo zachorowanie na astmę w żaden sposób nie zmienia stanu uzębienia, o tyle leki przyjmowane przez chorych mogą powodować zmiany w jamie ustnej. Głównym tego powodem jest konieczność wziewnego zażywania leków. Badania przeprowadzone przez naukowców z Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego i Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego dowodzą, że część inhalatorów dostępnych na rynku przyczynia się do obniżenia pH w ustach, co może powodować erozję zębów. Z kolei leki proszkowe, zawierające sporą ilość laktozy osiadającej na powierzchni zębów, zwiększają ryzyko wystąpienia próchnicy.
Astmatycy oraz pacjenci zmagający się ze schorzeniami układu oddechowego powinni zatem regularnie odwiedzać gabinety stomatologiczne i po każdy zażyciu preparatu dokładnie płukać jamę ustną.
Czy antybiotyk może zaszkodzić?
Niestety, zdarza się, że agresywne leki, stosowane w przypadku poważniejszych infekcji, nie tylko pomagają zwalczyć chorobę, ale też wpływają na pracę całego organizmu, wykazując szereg działań pobocznych. Antybiotyki, zaliczane do grupy wyjątkowo silnych leków, mogą osłabić organizm i zmniejszyć jego naturalną odporność. Szczególnie inwazyjna wydaje się być tetracyklina, która gromadzi się w szkliwie, powodując jego przebarwienia. Na pocieszenie warto dodać, że lek nie wywołuje takich objawów u dorosłych, a i dzieci narażone są jedynie wtedy, gdy przyjmują go przez dłuższy okres. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że niemal każdy antybiotyk działa negatywnie na florę bakteryjną jamy ustnej i zaburza jej równowagę. Osoby, nie przyjmujące leków osłonowych, muszą liczyć się zatem z możliwością pojawienia się aft i nadżerek, a nawet zachorowania na drożdżycę.
Leki hamujące produkcję śliny
Wiele leków dostępnych w aptekach (bez recepty!) zmniejsza ilość produkowanej śliny. Dotyczy to przede wszystkim antydepresantów, leków moczopędnych oraz preparatów przeciwalergicznych. Szczególnie groźną grupą wydają się środki na alergie, które bywają przyjmowane w nadmiarze i przez dłuższe okresy w roku. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że ich długotrwałe zażywanie może skończyć się poważnymi problemami z uzębieniem. Ślina jest bowiem naturalną wydzieliną organizmu pomagającą usuwać resztki pokarmu, bakterie osadzające się na powierzchni zębów i błony śluzowych oraz inne produkty metabolizmu. Przy niedostatecznym przepływie śliny kwasy produkowane przez bakterie pozostają dłużej w jamie ustnej, co zwiększa ryzyko rozwoju próchnicy i osadzania się kamienia nazębnego. Jeżeli zatem musimy brać te preparaty, warto ograniczyć czas ich stosowania do niezbędnego minimum.
Bez względu na to jaki typ leku przyjmujemy, należy pamiętać o zachowaniu bezwzględnej higieny jamy ustnej oraz stałym nawilżaniu (najlepiej przy pomocy wody).